piątek, 18 kwietnia 2014

Balsam do ciała

Musujące kule do kąpieli i masła do ciała to produkty, od których zaczynałam przygodę z produkcją własnych kosmetyków. Produkcja maseł do ciała nie jest jakoś bardzo skomplikowana, kiedy pozna się działanie poszczególnych substancji i co najważniejsze określi się, które składniki najbardziej lubimy. Kiedy nasze masełka już nam wychodzą, zabranie się za przygotowanie balsamów do ciała jest bardzo proste. Przygotowanie tego rodzaju produktów nie różni się w sferze dzielenia substancji na poszczególne fazy ich ogrzewania i mieszania. Zasadnicza różnica między masłem i balsamem to ich konsystencja. Masło jest bardziej zbite, zawiera więcej fazy tłuszczowej a co za tym idzie emulgatora. Skoro fazy tłuszczowej (wraz z emulgatorem) jest ok 30%, łatwo obliczyć, że resztę będzie stanowiła faza wodna (pomijając konserwanty, zapachy i inne dodatki). W przypadku balsamu zmniejszamy ilość fazy tłuszczowej, ograniczamy substancje odpowiedzialne za zagęszczenie produktu i ot co cała filozofia:D. 

Pamiętacie przepis na balsam z masłem awokado i olejem z kiełków pszenicy (klik)?? Ktoś próbował go może zrobić i zechce podzielić się swoimi spostrzeżeniami?? Ja po dłuższym zastosowaniu tegoż produktu ogólnie jestem z niego zadowolona. Ale nie byłabym sobą gdyby nie pojawiło się u mnie jakieś ale:P. Balsam ten jest trochę "cięższy" niż produkty drogeryjne. Zadałam sobie pytanie: Ile składników tłuszczowych muszę dodać aby otrzymać produkt podobny konsystencją do produktu sklepowego?? Tak powstała dzisiejsza receptura, którą macie poniżej:
Faza A
Woda 46 %
Aloes 10 %
Hydrolat 15 %
Mleczan sodu 2 %

Faza B
Masło mango 2 %
Olej z orzechów laskowych 5 %
Oliwa z oliwek 5 %
Kwas stearynowy 2 %
Wosk emulgujący NF 6 %

Faza C
Zapach 1 %
Cyclomethicone 1%
Dimethicone 1 %
Konserwant 1 %
Witamina E 1 %
Hydrolizat aminokwasów owsa 2 %

W każdym poście powtarzam jak mantrę przepis na przygotowanie produktu. Może kogoś już to męczy a w głowie pojawia mu się jedna myśl "no dobra daj już spokój, wiem jak to się robi". Sorry ale będę przygotowanie powtarzać do momentu gdy obudzeni przeze mnie o 3 20 w nocy wyśpiewacie mi jak przygotować balsam do ciała:].
Standardowo ważymy składniki fazy A i B do dwóch zlewek i ogrzewamy je do temperatury 70 C. Po osiągnięciu temperatury mieszamy całość prze parę minut. Nie odpuszczajcie tego etapu nawet jeżeli wydaje Wam się, że mamy jednorodny roztwór. Zajmie to tylko parę minut a mamy pewność, że wszystko jest dobrze połączone. Następnie dodajemy fazę A do fazy B i patrzymy jak powstaje nasza emulsja. Mieszamy całość przez kilka minut i rozpoczynamy chłodzenie do 45 C.

Po osiągnięciu temperatury 45 C dodajemy wszystkie składniki fazy C. Mieszamy przez kilka minut i chłodzimy do temperatury pokojowej. Kiedy cała produkcja jest już zakończona przenosimy nasz produkt do przygotowanego wcześniej opakowania. Moje balsamy pakuję do butelek z zamknięciem flip-top. W jaki sposób? Do tego potrzebny będzie nam lejek, który zmieści się w szyjkę butelki. Jeżeli nie posiadacie lejka to zakupcie jakąś dużą strzykawkę, albo napełniajcie łyżeczką (ciężka sprawa i kosztuje dużo nerwów:P).

Jak widzicie zmniejszyłam w tej recepturze ilość masła i wybrałam jedno z bardziej miękkich maseł. Myślę, że nawet masło kakaowe w tej ilości nie spowodowałoby znacznego zagęszczenia produktu, są to jednak tylko moje przypuszczenia. Również ilość składnika, decydującego o konsystencji naszego balsamu czyli kwasu stearynowego została zmniejszona. Aby trochę urozmaicić mój przepis dodałam do fazy wodnej aloes i hydrolat z rumianku. Całość fazy wodnej została uzupełniona mleczanem sodu. W celu nadania naszemu balsamowi właściwości okluzyjnych do fazy C zostały dodane silikony. Dopełnieniem całości są dodatki w postaci witaminy E oraz hydrolizatu aminokwasów owsa.

Oczywiście możecie dodawać innych maseł i olei z zachowaniem proporcji fazy tłuszczowej do ilości emulgatora. Jeżeli ktoś wypróbuje przepis mam nadzieję, że podzieli się ze mną opinią na jego temat :D. 

2 komentarze:

  1. Witam,jak powinnam odkazic buteleczke przed wlaniem balsamu?
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz czyste buteleczki ze sklepu to nie widzę takiej potrzeby. Jeżeli mimo to chciałabyś zdezynfekować opakowanie to proponuje spryskać je alkoholem i zostawić na 15 min do wyschnięcia.

      Usuń