wtorek, 21 stycznia 2014

Musujące kule do kąpieli (Lush)

Postanowiłam zmienić na chwilę temat wiodący bloga czyli masła i oleje. Stało się to za sprawą drobnego upominku:]. Mianowicie otrzymałam od koleżanki dwie Lushowe kule do kąpieli: Dragon's egg (pęknięta;[ po lewej) i Sex bomb (po prawej). Muszę przyznać, że jestem gadżeciarą i lubię takie prezenty, choć tego rodzaju produkty uważam za zbędne. Wcześniej nie miałam do czynienia z produktami Lusha, zresztą z tego co wiem w Polsce nie ma sklepu, a zakupy można zrobić na stronie angielskiej, ewentualnie na allegro. Cena tych gadżetów to trochę jakiś kosmos bo dać za kulkę do kąpieli 20 zł to lekkie przegięcie. Dlatego jeszcze raz dziękuje za prezent!!:P. Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła co siedzi w tych kulkach.

Dragon's egg 
Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Perfume, Popping Candy, Lemon Oil, Bergamot Oil, Jasmine Absolute, Cream of Tartar, Water, Gardenia Extract, Sodium Laureth Sulfate, Propylene Glycol, Lauryl Betaine, *Citral, *Limonene, *Linalool, Gold Lustre, Radiant Gold Lustre, Colour 15510, Colour 17200, Colour 14700, Colour 45410, Rice Paper

Sex bomb
Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Sodium Sesquicarbonate, Perfume, Soya Milk, Synthetic Musk, Jasmine Absolute, Clary Sage Oil, Ylang Ylang Oil, Titanium Dioxide, *Limonene, *Linalool, Lilial, Methyl Ionone, Colour 17200, Colour 42090, Colour 14700, Colour 45410, Rice Paper Flower

Podstawą w każdej kuli kąpielowej jest wodorowęglan sodu i kwas cytrynowy. W momencie kontaktu z wodą wydziela się dwutlenek węgla i kula szaleje po wannie. Tak serio to te Lusha szaleją:P. Dodatkowo świetnie pachną, pierwsza z nich była cytrusowa i  nie wyczuwałam żadnych kwiatów typu jaśmin czy gardenia, które producent podaje w składzie. Dodatkowo za sprawą surfaktantów dawała pianę i strzelała:], a to dzięki popping candy. Druga kulka miała cięższy zapach i nie oferowała takich atrakcji jak Dragon's egg:].
Jak już wcześniej wspomniałam kule które dostałam są miłym dodatkiem do kąpieli, który tak naprawdę jest zbędny i należy go traktować w kategoriach prezentu, a nie produktu o korzystnych właściwościach dla skóry. Nawet jeżeli w tego typu produktach są masła czy oleje to raczej w małej ilości.No ale co by nie mówić prezent to zawsze miła sprawa:].
Robiłyście kiedyś same kule do kąpieli?? Jeżeli nie to spróbujcie, robi się je bardzo szybko i może być to miły prezent dla osób lubiących gadżety.
Ogólna receptura będzie następująca:
Wodorowęglan sodu  58%
Kwas cytrynowy bezwodny 36 %
Olej roślinny np z pestek moreli 5%
Olejki eteryczne 1%
Barwnik szczypta:]
Jeżeli dodajecie kompozycje zapachowe to należy uważać ponieważ mogą one zawierać humektanty czyli substancje pochłaniające wilgoć i kulka zacznie musować przed wrzuceniem do wanny:]. Całość wymieszać i upakować do foremek, jeżeli nie macie formy kuli to możecie wykorzystać np. silikonowe foremki do ciasta. Kulki zostawić na noc do wyschnięcia. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz