poniedziałek, 7 lipca 2014

Kawowy peeling do ust


Kontynuując zabawę z preparatami do ust i masłem kawowym, nie mogło zabraknąć na blogu peelingu do ust. Pomysł na przygotowanie tego rodzaju produktu zrodził się po przejrzeniu strony PAT&RUB oraz mojej ostatniej próbie z przygotowaniem kawowego balsamu do ust.

Skład na pierwszy rzut oka jest bardzo prosty. Cieszy mnie to, ponieważ średnio bawią mnie składy na pół opakowania, w których część dodawanych związków ma takie same właściwości. Czasami myślę, że producenci robią to specjalnie, żeby ciężej było odszyfrować INCI. Przejdźmy do składu naszego peelingu:

Xylitol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Coffea Arabica (Coffe) Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Mica, Iron Oxide

Głównymi składnikami tłuszczowymi jest olej ze słodkich migdałów i masło kawowe. Reszta substancji tłuszczowych dodawana jest w mniejszych ilościach. Mamy tu witaminę E, B-sitosterol oraz skwalan z oliwy z oliwek. Pisałam ostatnio, że nie posiadam B-sitosterolu, także ponownie zostanie on przeze mnie pominięty w składzie.

Związkiem, który dodawany jest w największej ilości jest nasz ścieracz, którym w tym przypadku jest ksylitol. Cóż to takiego i skąd go wziąć?? Jest to alkohol pentahydroksylowy (zawiera pięć grup OH), który ze względu na występowanie nazywany jest czasami cukrem brzozowym. Oprócz brzozy występuje również w niektórych owocach, kukurydzy czy grzybach, jednak jego ilości są tam niewielkie. Ksylitol znajduje zastosowanie w produktach dla diabetyków, ponieważ posiada dużo mniejszy indeks glikemiczny od cukru. Dostępny jest w wielu sklepach internetowych, zielarskich i dużych hipermarketach, także z jego zakupem nikt nie powinien mieć problemu. Moją paczkę zakupiłam w średniej wielkości sklepie osiedlowym.


Opinie na stronie producenta o produkcie (klik) są w większości pozytywne. Pojawiają się jednak głosy, że produkt za bardzo się obsypuje. Biorąc to pod uwagę, chciałam dobrać ilość składników tłuszczowych w taki sposób, żeby powstała spójna papka, która nie sypie się po aplikacji, a składniki tłuszczowe nie wypływają na wierzch.

Receptura

Ksylitol 72 %
Olej ze słodkich migdałów 12 %
Masło kawowe 13 %
Witamina E 1 %
Skwalan z oliwy z oliwek 2%
Pigment- szczypta

Przygotowanie
Sposób przygotowania naszego peelingu jest równie prosty jak balsamu opisanego w ostatnim poście. Należy odważyć wszystkie składniki i umieścić je na łaźni wodnej. Po stopieniu składników stałych (masło kawowe) dodajemy pigment i mieszamy wszystko przez chwilę. Następnie chłodzimy roztwór, żeby zobaczyć jego konsystencję i dodajemy ksylitol.


Użyte składniki 
Ksylitol - ścieracz będący alkoholem zawierającym pięć grup OH. Stosowany jako dodatek do żywności, polecany dla diabetyków,działanie przeciwpróchnicze.
Olej ze słodkich migdałów - olej był już opisywany na blogu, dlatego zapraszam do lektury klik.
Masło kawowe - źródło antyoksydantów. Wpływa w dużym stopniu na konsystencję końcową produktu. 
Witamina E - właściwości antyoksydacyjne i zmiękczające. 
Skwalan z oliwy z oliwek - substancja występująca naturalnie w ludzkim sebum. Jest olejem lekkim, który bardzo szybko się wchłania. Silnie nawilża i regeneruje skórę.
Pigment -dzięki dodaniu niewielkiej ilości produkt nabiera intensywnej barwy

3 komentarze:

  1. Ciekawie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idę popatrzeć co mam dobrego w kuchni. Nawet nie będę udawać, że robię kosmetyk. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak i wszystkie twoje kosmetyki ten również mnie ciekawi i zachęca do wypróbowania. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za IPM.

    OdpowiedzUsuń